Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Problem z liniami KZK GOP poza granicami Związku

31.10.2011

Tagi: KZK GOP – Dodał: Jakub Jackiewicz

Jak informuje prasa KZK GOP wypowiedział umowy na organizowanie komunikacji miejskiej gminom, które nie należą do Związku. Jako powód wypowiedzenia podane są przepisy nowej ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, która podobno zabrania porozumienia z tymi gminami.


Oprócz gmin, które są członkami KZK GOP, Związek praktycznie od początku swojego istnienia zawierał umowy z niektórymi innymi gminami na mocy których organizował wybrane linie autobusowe, które docierały do tych gmin. W chwili obecnej są to gminy Łazy (linie 140, 637, 809), Lędziny (linie 166, 931, 952, 953, 995), Orzesze (linia 636), Ornontowice (linie 636, 936), Mikołów (linie 37, 41, 120, 653, 669, 695, 905N, 982), Czerwionka-Leszczyny (linia 194, w imieniu tej gminy stroną umowy jest Międzygminny Związek Komunikacyjny w Jastrzębiu-Zdroju), Pilchowice (linie 59, 236) i Rudziniec (linia 692). Dotychczas zawierane były umowy cywilno-prawne, które określały odpłatność jaką gmina wnosiła do KZK GOP za to, że kursowała określona linia autobusowa. Stawki za wozokilometr były z reguły wyższe niż średnia stawka płacona przez gminy zrzeszone w Związku.

fot. P. Wacławekfot. J. Sobotafot. J. Sobota

Zawierane umowy nigdy nie miały formy porozumienia komunalnego, zgodnego z art. 74 ustawy o samorządzie gminnym dlatego też linie autobusowe objęte nimi nie spełniały de facto definicji komunikacji miejskiej określonej w art. 4 pkt 7a ustawy o transporcie drogowym. Formalnie rzecz biorąc powinny na nich obowiązywać zasady takie same jak np. na regionalnych (międzygminnych) liniach PKS, czy przewoźników prywatnych – dotyczy to zarówno zasad taryfowych (ulgi ustawowe) jak i warunków technicznych autobusów.

fot. J. Sobotafot. J. Jackiewiczfot. J. Sobota

Dotychczas przymykano na to oko. Nowa ustawa o publicznym transporcie zbiorowym, która weszła w życie w dniu 1 marca 2011 r. tak naprawdę nic nie zmienia w tej kwestii. Definiuje kto jest organizatorem przewozów na liniach obejmującym swoim zasięgiem określony obszar (gminy, powiatu, województwa) dopuszczając zawieranie porozumień lub zrzeszanie się w związkach. Zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 4 komunikacja miejska to:
„gminne przewozy pasażerskie wykonywane w granicach administracyjnych miasta albo:
a) miasta i gminy,
b) miast, albo
c) miast i gmin sąsiadujących
– jeżeli zostało zawarte porozumienie lub został utworzony związek międzygminny w celu wspólnej realizacji publicznego transportu zbiorowego”


Oznacza to, że jeśli linia komunikacji miejskiej wykracza poza obszar jednej gminy należy zawrzeć porozumienie lub utworzyć związek, aby taka linia mogła bez przeszkód funkcjonować. W przeciwnym razie organizatorem takiej linii stanie się powiat lub województwo i będą jej dotyczyć nieco inne uregulowania o których wspominano wcześniej (ulgi, warunki techniczne, itp.).

fot. J. Sobotafot. J. Sobota

Porozumienia komunalne są powszechnie stosowane w całym kraju. W naszym województwie stosuje je m.in. miasto Tychy (w imieniu którego działa Miejski Zarząd Transportu) przy współpracy z okolicznymi gminami obsługiwanymi przez linie MZK, a także Zawiercie, Racibórz, Rybnik, czy Czechowice-Dziedzice (» zobacz przykładową uchwałę).

fot. J. Sobota
Nagle okazało się, że dotychczasowe umowy nie mogą dalej obowiązywać (co było właściwie wiadomo od co najmniej kilku lat). KZK GOP wypowiedział więc gminom umowy, ale nie chce zawrzeć z nimi porozumienia komunalnego. Podobno na przeszkodzie stoi stanowisko nadzoru prawnego wojewody śląskiego, że nie ma takiej możliwości. Wg prawników wojewody gmina musi być członkiem związku i nie ma innej możliwości. Jest to dość dziwna interpretacja, bo trudno znaleźć przepis zakazujący związkowi komunalnemu zawierania porozumień. Co więcej – KZK GOP zawarł już takie porozumienie z miastem Jaworzno, gdzie wcześniej linie autobusowe łączące obszar KZK GOP z Jaworznem jeździły trochę „na dziko”. Obecnie, zgodnie z tym porozumieniem (zawartym 26 czerwca 2009 r.) linie te stanowią komunikację miejską. Porozumienie nie obejmuje wprawdzie współfinansowania tych przewozów, ale to jest odrębny temat.

fot. J. Sobota
Związek komunalny jest utworzony przez gminy w celu wspólnego wykonywania zadań publicznych. Gminy przekazują na rzecz związku określone zadania, w naszym przypadku sprawy związane z lokalnym transportem zbiorowym. I związek dalej, de facto w imieniu tych gmin, realizuje to zadanie. A skoro gminy mogą zawierać porozumienia międzygminne (mogą także zawierać porozumienia z innymi szczeblami samorządu, a nawet z administracją rządową) to i związek może je zawierać. Art. 64 ust. 3 ustawy o samorządzie gminnym stanowi, że „prawa i obowiązki gmin uczestniczących w związku międzygminnym, związane z wykonywaniem zadań przekazanych związkowi, przechodzą na związek z dniem ogłoszenia statutu związku”. Innymi słowy, porozumienia w sprawie funkcjonowania linii komunikacji miejskiej łączącej Dąbrowę Górniczą z Łazami nie zawiera gmina Dąbrowa Górnicza, tylko zamiast niej KZK GOP, któremu gmina ta przekazała swoje prawa i obowiązki z tym związane (prawa, a więc również prawo do zawierania porozumień międzygminnych). O zawarciu porozumienia międzygminnego decyduje rada gminy (najczęściej upoważniając do podpisania stosownej umowy wójta), w przypadku KZK GOP analogiczne kompetencje przysługują więc Zgromadzeniu KZK GOP (art. 69 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym).

Gminy, które miały z KZK GOP podpisane umowy zostały obecnie postawione w dość trudnej sytuacji. Linie, których dotyczyły umowy są dla nich dość istotne i nagła ich likwidacja spowoduje spore kłopoty dla pasażerów. Wstąpienie tych do KZK GOP jest mało realne i czasochłonne (najbliższy możliwy termin to 1 lipca 2012 r.). Lędziny już w 2003 roku aspirowały do KZK GOP, jednak gminy członkowskie Związku nie zgodziły się na ich przyjęcie (» zobacz uchwałę). A sprawa, jeśli będzie dalej się toczyć w kierunku braku stosownych umów lub porozumień, jest dużo poważniejsza. Wszak istnieje całkiem sporo linii, które kursują między gminami bez jakichkolwiek porozumień – przede wszystkim dotyczy to linii łączących obszar MZK Tychy z KZK GOP (linie z Tychów i Mikołowa do Katowic, Rudy Śląskiej i Gliwic). Co więcej – obowiązująca obecnie umowa KZK GOP z MZKP Tarnowskie Góry również nie jest porozumieniem komunalnym i tak naprawdę wszystkie linie łączące obszar tych związków nie są komunikacja miejską w myśl przepisów.

fot. J. Sobota
Miejmy nadzieję, że tęgie głowy urzędników i ich prawników znajdą szybko odpowiednie rozwiązanie i pasażerowie będą mogli nadal korzystać z obecnej oferty przewozowej, która choć czasem jest bardzo skromna to jednak jest lepsza niż brak jakichkolwiek połączeń.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

seeker napisał(a):

Jak jest termin wypowiedzenia umowy ? Dlaczego do KZK GOP mogą wejść dopiero od 1 lipca 2012 a nie od 1 stycznia ? Fajnie wymuszają członkostwo w KZK GOP ale z drugiej strony, pasażerom brakuje takiej integracji.

31.10 23:40:10

Kysó napisał(a):

Od 1 marca nowa ustawa a oni dopiero teraz się obudzili??
@seeker: z punktu widzenia pasażera nie ma znaczenia, jaki jest rodzaj umowy i sposób finansowania, dla niego ważne jest, że na jednym bilecie może jeździć na obszarze kilku tysięcy kilometrów kwadratowych. Nieważne, czy z punktu widzenia prawnego jest to komunikacja miejska, komunikacja wiejska czy jeszcze jakaś inna.
PS. Może trochę nie na temat, ale widzę, że z informacją nt. linii wakacyjnych, likwidacji 46 i wywalenia Sebzdy nieźle się ociągają. Chyba, że nie mają do powiedzenia niczego nowego, co każdy aktywny czytelnik tego portalu wie od dawna (że Sebzda poleciał za karę za przetarg na Będzin a 46 poszło żeby PKMowi Katowice podnieść pracę przewozową).
Proponuję Redakcji uzupełnić zapytanie na powyższy temat o jedno jeszcze pytanie: Na co im nowy minibus od Kanclerza?? (por. BIP)

01.11 09:56:28

Krmal napisał(a):

Re seeker: Z tego co przeczytałem to nikt niczego nie wymusza - bardzo kontrowersyjna ustawa i jak zawsze dogadać się w takiej ilości miast, interpretacji prawników jest bardzo trudna. Jak widać KZK chyba bardziej nie chce ww. gmin jako członków Związku niż jak opisujesz wymusza członkostwo. Mi osobiście przydała by się taka integracja - nie powiem byłaby korzystna dla pasażerów.

01.11 10:02:27

memphis napisał(a):

@seeker: termin przyjmowania nowych członków wynika ze statutu KZK GOP - trudno sobie wyobrazić, żeby przed końcem roku Zgromadzenie KZK GOP i później 23 gminy uchwaliły przyjęcie nowych gmin.

A integracji żadnej większej czy mniejszej nie będzie - obecnie te linie są, powiedzmy, zintegrowane i ew. zmiana formy przynależności gminy nic tu nie zmieni.

@Kysó: 46 wypowiedział Meteor, a KZK tylko z tego skorzystał.

01.11 10:13:17

seeker napisał(a):

@memphis Mówiłem o integracji z wszystkimi liniami np ułatwienie dojazdów do Tyskiej SSE z takiego Chorzowa czy Bytomia.
Oczywiście wiem że artykuł odnosi się do linii KZK GOP ale ja wybiegam trochę dalej bo wspólna integracja to nie tylko te linie ale też pozostałe, które obecnie zarządzane są przez inny podmiot.
Nie rozumiem na jakiej zasadzie zarządzać np trasą 41 miałby zarządzać sejmik woj. No dobra inny tabor i taryfa ale co więcej by się zmienilo ?

01.11 12:44:02

memphis napisał(a):

Chodzi o to, że jeśli Mikołów nie podpisze porozumienia z KZK GOP to organizatorem przewozów dla linii 41 będzie marszałek województwa, a nie KZK GOP. I KZK nie ma prawa wtedy zlecać takich przewozów, ustalać taryfy, itp. A na dodatek linia taka, nie będąc komunikacją miejską w rozumieniu przepisów, podlegać będzie pod inne przepisy związane z ulgami (w uproszczeniu mówiąc coś jak PKS), czy warunkami technicznymi taboru (np. koło zapasowe, tachograf i zasłonki w oknach).

01.11 17:52:00

M11 napisał(a):

A co z 221?

01.11 19:37:31

bastek napisał(a):

prosty przykład połączenie między rybnikiem a knurowem: została linia prywatna 100 i linia 311c tylko do szczygłowic. nie ma normalnego połączenia co godzinę pomiędzy tymi miejscowościami. pks rybnik w upadłości a nic w zamian nie ma

01.11 19:40:34

Krmal napisał(a):

Re Kysó: czytam Twoje wypowiedzi i trochę nie rozumie o co Ci chodzi. Piszesz jak kosmita, który przyleciał dopiero z marsa. Nie dziwię się że Ci nikt nie odpisuje bo trudno opisywać sytuację dla podobnych internautów dosłownie tracąc czas na pożyteczne sprawy. Ja osobiście teraz bardzo często korzystam z linii nr 812 i jak widzę inni też, ma obecnie bardzo fajne napełnienia., jest punktualna i po perypetiach początku funkcjonowania teraz jeździ tabor taki jak powinien. Poza tym jest bardzo fanie skoordynowana z linia nr 12 na co 15 minut zabezpieczając dobry tak odjazdów z pl. Wolności szczególnie wieczorami. Linia będzie jeździć za 46 i to na lepszym rozkładzie trochę z przypadku bo Meteor wypowiedział umowę i nie ogłosili nowego przetargu ale korzystniej dla mieszkańców i już. Piszesz o tej linii bo ktoś z Twojej rodziny pracował w Meteorze czy jak :) :)

01.11 19:58:58

andrzejh69 napisał(a):

Ewentulany brak lini 41 czy 653 mozna jeszcze znieśc przesiadając się na "tyskie" linie, ale braku 37 w Mikołowie, czy likwidacji 120 sobie nie wyobrażam. Takie "stanowisko" prawnika jest nic nie warte. Znam to ze swojej dziedziny zawodowej, gdzie również co chwile jakiś pajac-oszołom wymyśla swoje "stanowisko w sprawie ..." i wszystkim wmawia że to właśnie on ma racje. Na szczęście moja grupa zawodowa takie "stanowiska" olewa i nie robi zbędnych rewolucji, nie miesza kijem w mrowisku.

02.11 08:40:50

Imię lub pseudonim napisał(a):

Czyli wychodzi standardowo: biurwy siedzą, piją kawę i wyszukują przepisy, które mówią, że nie_da_się tego czy tamtego. Dokładnie jak w ZUSie czy Skarbówce.
To KZK tak nagle pozbawi się wpływów do kasy a PKMy, które te linie obsługiwały tak potulnie się na to zgodzą? Czy to znowu jakiś wybieg taktyczny, na przykład żeby podwyższyć składki pozostałych gmin-członków czy też ceny biletów?

02.11 17:33:00

andrzejh69 napisał(a):

hm...wg mnie to wybieg taktyczny po to żeby wkurzyć kolejnych pasażerów i zmusić ich do przesiadki na puszki..

02.11 19:51:17

lolek napisał(a):

Jakiś Imię lub pseudonim napisał: "Czyli wychodzi standardowo: biurwy siedzą, piją kawę i wyszukują przepisy, które mówią, że nie_da_się tego czy tamtego." Człowieku daj se spokój, kompletnie brak ci wyobraźni, właśnie te przez ciebie (z małej litery ciebie) tzw. biurwy raczej myslą jak w gąszczu przepisów wyszukać rozwiązanie, które będzie przjazne dla pasażerów. niz szukanie jakichś tam wywodów taktycznych. Ale co tam, być może taka opcja ze tzw. "biurwy" coś robią, niektórym nie mieści się w głowie

02.11 21:20:36

memphis napisał(a):

Ale nie ma żadnego "gąszczu przepisów", akurat w tym przypadku są one dość jasne i proste, a co więcej, obowiązują od wielu lat.

02.11 21:58:28

lolek napisał(a):

Memphis napisał:"Ale nie ma żadnego "gąszczu przepisów", akurat w tym przypadku są one dość jasne i proste, a co więcej, obowiązują od wielu lat". Ależ jest i przepisy nie obowiązują od lat, bo ustawa o publicznym transporcie jest nowa. Zatem jak się ma ta ustawa do innych regulacji umożliwijacych współdziałanie gmin i jak się ma do sytuacji gdy na liniach łączących gminy/powiaty czyli "liniach wojewódzkich" realizowane sa przewozy lokalne, istotne dla lokalnych społecznosci, jak się ma do regulacji które mówią iz nowe zadania można jednostką samorządu nakładac wraz z zapewnieniem srodków na ich realizację. Odpowiedź jest jedna - nijak

03.11 16:35:33

Imię lub pseudonim napisał(a):

@lolek: uderz w stół...
Przeczytaj artykuł: "Nowa ustawa o publicznym transporcie zbiorowym, która weszła w życie w dniu 1 marca 2011 r (...)" a nawet wcześniej, bo w poprzedniej ustawie było podobnie. Mamy dziś 3 listopada czyli osiem miesięcy ustawa obowiązuje i teraz nagle się nie da?
Gdyby było tak, jak piszesz, że pracujący w pocie czoła urzędnicy robią wszystko, żeby pomóc, to taka informacja (że się nie da robić tak, jak dotychczas) wyszłaby już w okresie vacatio legis.
A jak dalej uważasz, że biurwy z KZK chcą dobrze i uczciwie to poczytaj o "przetargu" na linie będzińskie, który "wygrał" PKM Sosnowiec - Redakcja bardzo ładnie opisała jak to było ;)

03.11 17:51:25

memphis napisał(a):

@lolek: nowa ustawa wprowadza nowe regulacje w odniesieniu do przewozów powiatowych i wojewódzkich, natomiast w odniesieniu do komunikacji miejskiej nic nie zmienia. Po prostu należy zawrzeć porozumienie lub utworzyć związek. I tyle. A definicja komunikacji miejskiej w oparciu o porozumienia/związki obowiązuje od 2001 roku, nie od niedawna. I dotychczas KZK GOP miał to w poważaniu, a nikt się do tego nie doczepił. Po prostu dotychczasowe umowy z gminami i z MZKP trzeba obudować porozumieniem komunalnym. Opowiadanie urzędników wojewody, że tak się nie da jest jakimś absurdem.

03.11 18:46:42

lolek napisał(a):

Cyt: "A jak dalej uważasz, że biurwy z KZK chcą dobrze i uczciwie to poczytaj o "przetargu" na linie będzińskie, który "wygrał" PKM Sosnowiec". Koniec cytatu. Przeczytałem i nie wiem co jest nie tak, przeciez konsorcjum po pierwsze mogło złozyć odpowiedną bezbłedną ofertę, a jednak nawet tego nie potrafiło, a potem przeciez mogło się odwołać do KIO, i co nie odwołali sie a zatem:
1. nie mieli 15 tys. zł a mieli potencjał na obsługe kilkudziesięciu linii:))))))
lub
2. nie widzieli szans na wygraną w KIO?
Do wyboru chyba że był inny powód o którym przeczytam chętnie.

03.11 20:01:20

citadis napisał(a):

@lolek: Żaden z tych przewoźników, którzy już jeżdżą w GOPie, nie chciał podzielić losu PUP.

03.11 21:38:02

M11 napisał(a):

@citadis: Gdyby żaden z nich nie miał na sumieniu mniejszych czy większych "grzeszków" sprawa skończyła by się niechybnie w KIO. Ale wiedzą, że "dają ciała" po całości więc cicho siedzą. Proste?

04.11 09:42:33

memphis napisał(a):

Sprawa nie była warta takiego zaangażowania, wszak umowa jest krótka i za nieco ponad 2 lata pakiet zostanie wchłonięty do całego pakietu PKM-u i będzie pozamiatane.

04.11 10:13:17

M11 napisał(a):

Gdyby konsorcjum jednak wygrało sprawa nieco by się pokomplikowała: PKM prawdopodobnie pozbył by się części taboru i kierowców oraz zaplecza technicznego (krążyły pogłoski nawet o likwidacji Gołonoga w razie przegranej). Samo wcielenie pakietu będzińskiego do dużego pakietu, też ciężej byłoby uzasadnić (co oczywiście nie zmienia faktu, że KZK nie z takimi przeszkodami ;) sobie radzi).

04.11 11:10:16

andrzejh69 napisał(a):

@memphis -"Opowiadanie urzędników wojewody, że tak się nie da jest jakimś absurdem."- tu ma 100% racji. Jest to "zwykłe stanowisko w sprawie" zwykłego śmiertelnika. Jedyną wyrocznią jak interpretowac, powiedzmy nieścisły, przepis prawa jest wyrok NSA. Ale swego czasu w SU15 MZK Słupsk na linii Słupsk-Ustka (10 a potem LR) zamontowano luk na koło zapasowe i coś tam jeszcze (te SU15 jeżdżą dziś w PKM Sosnowiec) właśnie niby z powodu wymogów ustawy.

04.11 13:08:58

memphis napisał(a):

No i słusznie, bo jeśli Słupsk z Ustką nie podpisały porozumienia to linia w tej relacji nie była komunikacją miejską.

05.11 16:08:25

Ds napisał(a):

611 powróci? :P

06.11 00:27:17

Kaim Agronar napisał(a):

(nie czytalem wczesniejszych komentarzy)

PKM Gliwice nie zrezygnuje z linii 692 a juz na pewno nie z linii 194. Szykuje sie gruba afera :/

11.11 18:09:02

Kaim Argonar napisał(a):

Tak sobie mysle (bylo by fajnie gdyby ktos mnie wyprowadzil z ewentualnego bledu) czy gminy nie sa juz zmeczone kolejnymi decyzjami GOPu. Kolejna podwyzka cen biletu, redukcja okolo 20 linii w zwiazku z odrzuceniem gmin pozazwiazkowych. Ciekawe. O tym ze linia 636 bedzie zlikwidowana mowilo sie w Gliwicach juz dawno temu, dlatego ze Orzesze chce zostac tylko przy Tyskim przewozniku. Nic mi nie wiadomo. Co im strzelilo do glowy odnosnie innych linii. Ciekawostka jest tez co z linia 194. I Szary i Franek latwo jej nie oddadza bo duzo kierowcow dojezdza nia z Knurowa czy Leszczyn MZK Jastrzebie Zdroj. Na 194 sa honorowane ich bilety miesieczne (zgodnie z taryfa MZK). Moze i jestem czarnowidzem, ale wroze serie nieszczesc a propos KM na Slasku...

PS. Sorry za literowke w nicku dot. Wczesniejszego komentarza.

11.11 20:43:21

maro napisał(a):

A co z liniami 220 i 221 czy coś się zmieni ?
Czy któryś odpadnie z autobusów ?
Czy pozostanie bez zmian?
Proszę o odpowiedź ponieważ korzystam z tych linii.

05.12 20:32:32

mariusz napisał(a):

powiedzmy wszyscy nie likwidacji Lini 788 macie tutaj linka do Facebooka dołączcie do grona i wyraźcie swój głos mówiąc nie likwidacji http://www.facebook.com/gro...

27.12 16:21:32


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!