Flirty są, ale nie ma kto ich prowadzić
29.09.2008
Tomasz Głogowski,
Gazeta Wyborcza, 30.09.2008 r.
Trzy z czterech nowoczesnych pociągów Flirt zamówionych przez województwo śląskie są już w Katowicach. Ale na trasę wyjedzie na razie tylko jeden superpociąg, bo nie udało się na czas wyszkolić maszynistów
Jeden z Flirtów zostanie oficjalnie pokazany we wtorek na dworcu w Katowicach, dwa składy stoją już w zajezdni koło ul. Raciborskiej, a ostatni dojedzie za dwa tygodnie. Zgodnie z umową podpisaną między PKP Przewozami Regionalnymi, a Śląskim Urzędem Marszałkowskim, który na zakup pociągów dał 90 mln zł, wszystkie pociągi miały wyjechać na trasę 1 października. Ba! Początkowe plany zakładały, że dojdzie do tego już w czerwcu, ale nic z tego nie wyszło, bo pierwszy skład wyprodukowany w siedleckiej fabryce Stadlera przyjechał na Śląsk dopiero w połowie tego miesiąca. Coraz bardziej zniecierpliwionych pasażerów kolej zapewniała, że Flirty będą jeździły na jak największej ilości tras: do Gliwic, Częstochowy, Bielska-Białej, a nawet Krakowa.
Tymczasem "Gazeta" dowiedziała się, że 1 października na tory prawdopodobnie wyjedzie tylko jeden z Flirtów. Wszystko dlatego, że nie udało się na czas wyszkolić maszynistów.
- Rzeczywiście mamy tylko trzech maszynistów zdolnych prowadzić Flirty, a potrzebujemy ich ponad dziesięciu. Potrzeba nam jeszcze dwóch tygodni na wyszkolenie ludzi - przyznaje Jarosław Kołodziejczyk, zastępca dyrektora Śląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Katowicach.
Dyrektor Kołodziejczyk wyjaśnia, że zawiniła skrupulatność Urzędu Transportu Kolejowego, który prowadził testy dopuszczające Flirty do ruchu. Procedura przeciągnęła się i Flirty zamiast dwa tygodnie temu, dotarły do Katowic dopiero teraz. - Normalnie nie byłoby takiego problemu, ale Flirt to nowoczesna maszyna naszpikowana elektroniką. Maszynista musi dobrze ją poznać i zaliczyć m.in. kilka kursów w nocy - tłumaczy Kołodziejczyk.
Piotr Spyra, członek zarządu województwa śląskiego, na wiadomość o zwłoce z trudem zachowuje spokój. Przypomina, że umowa obowiązuje od 1 października i liczy, że kolej wywiąże się z tego terminu. - Kolejarze mieli wystarczająco dużo czasu na wyszkolenie ludzi i naprawdę nie wiem, skąd to opóźnienie - denerwuje się Spyra.
Pasażerom pozostaje tylko pocieszenie, że Flirty to nowoczesne pociągi. Zbudowano je ze stopów aluminium, dzięki czemu są wyjątkowo lekkie, dynamiczne i energooszczędne. Mogą osiągać prędkość do 160 km na godzinę. Wewnątrz są wygodne fotele, klimatyzacja, podjazdy dla niepełnosprawnych, a z myślą o bezpieczeństwie pasażerów - kamery. - To będzie całkiem inny komfort jazdy niż ten, który teraz kojarzy się nam z państwową koleją - zapewnia dyrektor Kołodziejczyk. Przypomina, że takie same maszyny jeżdżą po torach m.in. Włoch, Austrii i Niemiec.
tygier 1983 napisał(a):
no nareszcie PKP zatroszczyło się o pasażerów tylko teraz pytanie ile będzie kosztować bilet na taki super szybki pociąg i na jakich trasach będzie się ukazywać ma ktos może zdjęcia tych pociągów
29.09 21:57:20
butthead napisał(a):
PKP się o nikogo nie zatroszczyło, jednostki zakupiono ze środków województwa śląskiego (jak zresztą można przeczytać w tekście).
29.09 22:49:36
123 napisał(a):
Super szybki pociąg? Może i jest superszybki, ale nie na naszych fatalnych torach...
29.09 22:53:00
suchy napisał(a):
@tygier - bilet będzie kosztował tyle ile wynika z cennika pkp, nie wiem dlaczego miałby nagle podrożeć tylko dlatego że na trasie jedzie nowy pociąg.. w kzkgop raczej nie płacisz więcej za to że przewoźnik puścił na linii fabrycznie nowy autobus zamiast starego hebla..
29.09 23:24:41
camo napisał(a):
Moim zdaniem powinny na razie jeździć na trasie Gliwice-Częstochowa,K-ce -Kraków i K-ce -Żywiec.
30.09 05:53:24
andrzejh69 napisał(a):
Szanowny Panie Spyra - Jak mogli wyszkolić wcześneij amszynistów jak te pociągi dostali dopiero teraz? Proszę o trochę zrozumienia.
30.09 08:35:33
Ahilless napisał(a):
Te pociągi zostały ponoć zakupione z myślą o SKM i od grudnia mają jeździć na trasie Tychy Miasto - Katowice
30.09 09:29:04
Herman Bruner napisał(a):
Nie dziwi mnie fakt braku maszynistów jak całe życie jeździli zabytkami takimi jak tramwaj EN57 to czego się dziwić. Nasza kolej to po prostu skansen kolejnictwa a super szybkie pociągi to są ale nie u nas tylko we Francji i Japonii
30.09 09:44:50
lesiu napisał(a):
Wszystkim sie tak strasznie te Flirty podobaja, ale po przejazdzce tymze pociagiem tyle ze Kolei Mazowieckich stwierdzam, ze SPOTy lepsze. Przynajmniej siedzenia lepsze i przeguby nie wydaja dziwnych dzwiekow, jakby byly nienasmarowane.
30.09 09:47:29
Hans Kloss napisał(a):
http://www.bocznice.eu/cpg1... - tu sobie obejrzycie FLIRTa gdy był w zeszłym roku na pokazach w Gliwicach
30.09 11:12:21
butthead napisał(a):
Obejrzeć można, tylko że jednostka dla Włochów ma inne wykończenie niż polskie, to taka uwaga drobna.
30.09 15:26:17
KZKGOP1779 napisał(a):
@lesiu: ale mają jedną zasadniczą zaletę, czyli rozruch impulsowy. A SPOTy to akurat jest tandeta, w co niektórych nawet miejsca na nogi nie ma.
30.09 16:01:19
Kruk napisał(a):
Najbardziej mnie śmieszy to, że klimatyzowane jednostki z możliwością przewozu rowerów będą jeździć na linii gdzie nie ma w ogóle potoków pasażerskich i nie ma pewności czy ludzie zaczną tam jeździć... Częstochowa, Rybnik, Bielsko i Gliwice. Pomiędzy tymi miastami powinne jeździć Flirty a nie marnować się na trasie, która kilka lat temu została zamknięta z powodu tego, że nikt tam pociągiem nie chciał jeździć!
30.09 18:40:55
lesiu napisał(a):
@KZKGOP1779 - sugerujesz, ze przecietnego pasazera interesuje to, czy jednostka posiada rozruch oporowy czy impulsowy? Dla niego liczy sie komfort jazdy.
01.10 00:11:57