Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Strajk ostrzegawczy w Tramwajach Śląskich

19.05.2008

Tagi: Tramwaje Śląskie, za tramwaj – Dodał: Jakub Jackiewicz

19 maja w godzinach wczesnoporannych odbyła się ostrzegawcza akcja protestacyjna zorganizowana przez związek zawodowy "Sierpień 80" działający w Tramwajach Śląskich. Na trasy nie wyjechały tramwaje z trzech zajezdni.


Powodem akcji strajkowej był brak porozumienia tej organizacji związkowej z zarządem spółki w sprawie proponowanych podwyżek płac dla pracowników. Pozostałe związki zawodowe działające w Tramwajach Śląskich zgodziły się na proponowaną podwyżkę wynoszącą 225 zł (średnio dla wszystkich pracowników), tymczasem "Sierpień 80" żąda 500 zł podwyżki dla motorniczych. Zarząd spółki twierdzi, że firmy nie stać na takie podwyżki.

W związku z brakiem porozumienia związkowcy zorganizowali strajk. Choć do tej organizacji należy tylko ok. 10% pracowników spółki udało się akcją strajkową sparaliżować wyjazdy tramwajów z trzech zajezdni. Strajk trwał w godzinach od 3:45 do 5:45 - w tym czasie z zajezdni Będzin, Stroszek i Gliwice nie wyjechał na trasę żaden tramwaj. Zajezdnia Zawodzie funkcjonowała bez zakłóceń. Łącznie na trasach zabrakło 83 ze 122 pociągów planowych. Pasażerowie dojeżdżający do pracy w godzinach porannych oczekiwali bezskutecznie moknąc na przystankach. Dopiero ok. godz. 7-8 (po wyjeździe wszystkich pociągów i włączeniu ich do planu) ruch odbywał się zgodnie z rozkładami jazdy.

Organizator komunikacji, KZK GOP, uruchomił skromną komunikację zastępczą. Na trasy wyjechało siedem dodatkowych autobusów, wszystkie z PKM Sosnowiec. Oto przegląd zmian w ofercie przewozowej w godzinach porannych:
- obsługa wyłącznie taborem C (przegubowym) na liniach 27, 280, 624, 690 i 830,
- włącznie do obsługi wszystkich przystanków na trasie przejazdu dla linii przyspieszonych 807, 820, 830 i 840,
- wydłużenie trasy linii T-7 (komunikacja zastępcza w związku z remontem ul. Gliwickiej w Katowicach) od zajezdni Chorzów Batory do Rynku w Chorzowie,
- uruchomienie komunikacji zastępczej: 3 autobusy na trasie linii 5 (7) Chorzów Batory - Świętochłowice - Bytom, 2 autobusy na trasie linii 15 Zawodzie - Sosnowiec oraz 2 autobusy na trasie linii 27 (26) Kazimierz - Sosnowiec - Milowice.

Związkowcy ostrzegają, że zorganizują referendum strajkowe i ewentualnie strajk generalny, jeżeli nie dojdzie do porozumienia w sprawie wzrostu płac.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

lukaszek276 napisał(a):

Tak napewno na 280 jezdzily przeguby,wozy byly takie jak zawsze wg.planu,a ciekawe gdzie ta komunikacja zastepcza na linii 5

19.05 22:02:17

Lubiącytramwaje napisał(a):

Tak, strajk generalny to jest to, czego TŚ najbardziej potrzebują. Z pewnością wpłynie na poprawę sytuacji firmy.
Co robią związki i jak robią, to ja mam okazję codziennie obserwować w pewnym dużym zakładzie. I w konsekwencji ze związków już dawno się wypisałem.

19.05 22:45:40

heh napisał(a):

"Sierpień 80" to są jednak niezłe psychole. Ostatnio mało nie doprowadzili do bankructwa w KWK "Budryk", a teraz chcą ten sam manewr przećwiczyć w TŚ. Kompletny brak wyobraźni. Ktoś powinien ich zdelegalizować.

20.05 05:23:53

YoMaHa napisał(a):

@heh: rotfl, i jeszcze może o mało nie doprowadzili do upadku tesco i biedronki? Mnie uczyli, że za (ewentualny) upadek firmy odpowiedzialni są zarządzający tą firmą, ale widzę, że na nich chyba żadna odpowiedzialność nie ciąży...

20.05 08:13:59

andrzejh69 napisał(a):

wszystkiemu są przecież winni urzędnicy, którzy nic nie robią tylko siedzą przed komputerami i piją kawę

20.05 11:44:18

anna napisał(a):

A co z nocnymi bankami takimi jak np pociągi 11 i 12 na linii 1? Zjechały do zajezdni czy kursowały do około 5 rano gdzie zjechać powinny do zajezdni?

20.05 12:33:10

PrzemekW napisał(a):

@lukaszek276 jeździły napewno Ikarus i Jelcz, tylko ludzie coś się chyba bali wsiadać

20.05 14:47:30

adam86 napisał(a):

@yomaha: a co ma zrobić niby zarząd? spałować panów związkowców? to jest wg Ciebie normalne, że banda pajaców blokuje zajezdnie?

20.05 19:42:07

rafał napisał(a):

Bilety drożeją, tramwaje starzeją się i jadą albo nie, jednak strajk w godzinach dojazdu ludzi do pracy jest nie na miejscu. Co zawinili pasażerowie których to kosztowało co najmniej dojazd taksówką.

20.05 19:53:31

Darek napisał(a):

Komunikacja zastępcza jeśli była to pewnie bardzo krótko tak jak podczas poprzedniego strajku TŚ w Gliwicach. Pamiętam, że wtedy za tramwaje linii 4 jeździły Ikary z PKM Gliwice, które jeździły tylko do szczytu. Na czas szczytu busy włanczały się na swoje stałe linie i trasy tramwajowe były nieobsługiwane. Pamiętam jak busy jechały co 10-15 minut a przed szczytem odjeżdżały co 3-5 minut i potem nic się nie pojawiło aż do późnego popołudnia. To na Śląsku nazywa się komunikacją zastępczą.

20.05 23:42:20

YoMaHa napisał(a):

@adam86: Dobre pytanie - co ma zrobić zarząd. Niedawno była dyskusja na temat prawa do urlopu na żądanie, jakie to niby straszne jest, że w małych firmach to może nawet jeden dzień jednego pracownika spowodować bankructwo firmy. A ja się tak zastanowiłem, w jakim interesie jakiś tam pracownik miałby brać urlop na żądanie na zasadzie "na złość babci odmrożę sobie uszy". Zupełnie nie tędy droga - jeśli pracownik będzie dobrze opłacany, zmotywowany do pracy, to nie będzie brał urlopu na żądanie ani nie będzie też (wróciwszy do sytuacji) blokować zajezdni. Kontynuując - daleki jestem od pałowania kogokolwiek. Przede wszystkim dlatego, że środki przymusu bezpośredniego powinny być stosowane przez Policję, a nie przez jakieś zarządy jakichkolwiek firm. Nie jest rolą policji bycie rozjemcą w sporze między dwoma konkretnymi stronami. Czy jeśli na osiedlu zastrajkują piekarze i nie będzie chleba to też byś wysłał Policję? Nie, to jest zwykły, czysty biznes - prowadzisz firmę to musisz sobie umieć radzić z takimi rzeczami jak terminowość dostaw, marketing czy motywowanie pracowników. I w calutkiej rozciągłości dotyczy to także tramwajów. W tle gdzieś pojawia się czynnik motywacji pracownika (do tego, żeby nie strajkował, do tego, żeby nie miał ochoty brać urlopu na żądanie, do tego, żeby przykładał się do pracy etc.) i bez niego NIGDY to wszystko nie będzie dobrze funkcjonować. Ja już od dłuższego czasu zauważyłem, że Twoje poglądy są mniej więcej jak z epoki Salazara i wszystkich nieposłusznych byś pałował, wprowadził przymus pracy, zamknął granicę, żeby czasem ktoś nie uciekł korzystać z błogosławionej wolności... Wtedy wszystko byłoby takie piękne, uporządkowane, byłby ład, nad którym by czuwała policyjna pałka i wszyscy by byli szczęśliwi - bo byś wprowadził obowiązek bycia szczęśliwym. A moim zdaniem zupełnie nie tędy droga...

21.05 08:22:36

adam86 napisał(a):

@yomaha: mylisz pojęcia. Niestety TS to nie jest prywatna firma, tylko komunlana i niesttey w tej firmie w ramach obowiązujących przepisów prawnych rządzą de facto związkowcy. Jak sobie w prywatnej piekarni zastrajkuje załoga, to na drugi dzień dostanie kopa. Poza tym zarząd TŚ nie ma worka z pieniedzmi bez dna, przecież nie mogą dac bandzie krzykaczy podwyżek i za 2 miesiące położyć całą firmę. W tym całym starjku nie chodzi przecież o żadne płace, zauważ, że starjkuje tylko jeden malutki związek, mniej więcej po to, żeby pokazać kim to oni nie są. Przepraszam, ale jeżeli banda pajaców blokuje wyjazd z zajezdni, to są zwykłymi przestepcami i należy ich spałować jak najbardziej. Zbyt długo w tym kraju idzie się na ustepstwa bandzie związkowców. Górnicy są przeciez dobrze opłacani, a co kilka miesięcy chcą więcej, a raczej związkowcy chcą wiecej, to jest wg Ciebie normalne?

21.05 13:10:45

nieznajomy napisał(a):

Z tym, że górnicy dużo zarabiają to bez przesady. Może sztygarzy i ci wyżej owszem. Ale reszta zarabia ponad przeciętnie. W telewizji jak to w telewizji sieją propagandę nie podajanetto tylko brutto a ludzie się nabierają na to. Moja pensja jak mi powiedzieli ile zarabiam to nie uwierzyłem ale minus podatek, zdrowotne, emerytalne, chorobowe, kasa chorych, zusy i cosik tam jeszcze to wychodzi jak wychodzi - nędza i rozpacz

21.05 19:04:32

adam86 napisał(a):

@nieznajomy: jak sie nie podoba to sobie poszukaj lepiej płatnej pracy.

21.05 21:10:55

motorniczy napisał(a):

Faktycznie odkąd pamiętam (czyli tak od 95 r.) w PKT hasła strajkowe pojawiały się zawsze jak tylko jakiś związek miał zjazd regionalny (choćby w zajezdni był 1 członek). Od razu musiał się "wykazać", że coś robi więc najłatwiej robić burdy.

Swoją drogą czy ktoś słyszał o opiece nad pracownikami, czy obronie praw pracowniczych (może poza Biedronką) przez związki??? Tylko i wyłącznie obrzucanie petardami sejmu co tydzień!
Osobiście bym tych darmozjadów (działaczy) ropędził na 4 wiatry! Czemu och się utrzymuje z pieniędzy firmy - zwolnić ich a dać podwyżke tym co coś robią!

23.05 07:30:16


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!