Dziećkowice: Czy 66 pojedzie do centrum Katowic?
04.04.2008
Tagi: – Dodał: Marek Borys
(kpb), Polska Dziennik Zachodni, 04.04.2008 r.
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP zgadza się, by do centrum Katowic z naszego miasta kursowały dwie dodatkowe linie - 77 i 931. Lepiej byłoby, gdyby zamiast jednej z nich do stolicy województwa kursowałby autobus nr 66. Wtedy bezpośrednie połączenie z Katowicami miałyby wszystkie dzielnice naszego miasta.
Mimo że zarząd KZK GOP zgodził się na kolejne linie, to wciąż nie wiadomo, kiedy ich trasy będą wydłużone. Wszystkie autobusy z Mysłowic mają zatrzymywać się przy alei Korfantego. Na razie trzeba jednak czekać aż katowiccy urzędnicy zlecą przedłużenie przystanku przy tej ulicy. Według ekspertyz zwiększenie liczby zatrzymujących się w tym miejscu autobusów, mogłoby spowodować niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Gdy tabliczki z logiem organizującego transport publiczny na terenie 23 śląskich gmin staną bliżej pomnika Powstańców Śląskich, zniknie ostatnia przeszkoda.
Władze KZK GOP zgodziły się, by do centrum miasta jeździł autobusy 77 i 931. Dzięki temu bez przesiadki w Zawodziu do Katowic mogliby dojechać mieszkańcy Wesołej, Kosztów, Brzezinki i Brzęczkowic, Janowa i Bończyka oraz oczywiście centrum miasta. To lepiej niż do tej pory, ale nie idealnie. Jedyną nieskomunikowaną z centrum województwa dzielnicą Mysłowic byłby Dziećkowice, czyli miejsce najdalej wysunięte. Dojazd do Dziećkowic i tak stanowi spory problem. Rankiem i ok. godz. 15-17 "szóstki" kursują co pół godziny. Ale przez większą część dnia, każdy dziećkowiczanin, któremu ucieknie autobus, musi czekać godzinę na kolejny. W dni wolne jest jeszcze gorzej. Autobusy z tej dzielnicy kursują co 80 minut!
Według reprezentującego południowe dzielnice miasta radnego Antoniego Zazakownego taka sytuacja nie może mieć miejsca. - Trzeba naciskać na KZK GOP, by 66 dało dojechać się do centrum Katowic - podkreśla Zazakowny.
Sprawa miała być dyskutowana na posiedzeniu zarządu KZK GOP 18 marca. Czy była? - Cały czas nad tym pracujemy. Wkrótce przedstawimy różne warianty rozwiązania - informuje Alodia Ostroch, rzeczniczka KZK GOP. - Jesteśmy w kontakcie z mysłowickim magistratem. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda się wypracować rozwiązania satysfakcjonujące obydwie strony, a przede wszystkim wszystkich pasażerów - dodaje.
Nieoficjalnie wiadomo, że nowe propozycje miały być wysłane do mysłowickiego magistratu w tym tygodniu. Pracownicy organizatora publicznego transportu nie chcieli ujawniać ich szczegółów, dopóki nie poznają ich mysłowiccy urzędnicy.
Żabek napisał(a):
Po pierwsze nie bardzo rozumiem dlaczego KZK GOP ma sie na coś zgadzać czy nie zgadzać. To jest organizator a nie organ decydujący. To gminy stanowią o tym gdzie i jak jeździ komunikacja miejska.
Druga sprawa to taka - skoro autobusy mogą dojeżdżać do al. Korfantego to dlaczego nie mogą wrócić pod dworzec PKP? Co tym razem stoi na przeszkodzie?
A po trzecie to dlaczego 18 i 618 nie mogą jeździć do Centrum? Jakoś gorsze są bo z PKM Sosnowiec a nie z PKM Katowice? Teraz wszystkie autobusy z Mysłowic będą jeździć do Centrum a z Sosnowca na Zawodzie. No brawo...
04.04 12:39:01
fdd napisał(a):
Ja wogóle zrezygnowałem z komunikacji miejskiej bo jest to dno zero skomunikowania.
Bardzo dziwne natomiast jest to że busy PKM Jaworzno swobodnie dojeżdzają do Dworca PKP a busy kzkgop z mysłowic nie. Wygląda na to jakby Katowice były w MZK Tychy i Jaworznickiej komunikacji a nie w KZK GOP bo teraz lepiej dojechać z Mysłowic do Katowic PKM Jaworzno
04.04 12:48:37
suchy napisał(a):
@żabek: "Druga sprawa to taka - skoro autobusy mogą dojeżdżać do al. Korfantego to dlaczego nie mogą wrócić pod dworzec PKP? Co tym razem stoi na przeszkodzie?"
to stoi na przeszkodzie że na dworcu już brakuje poprostu miejsca, przybyła przecież linia T7 która zastępuje tramwaj, i kursuje co kilka minut, więc praktycznie każde stanowisko odjazdowe jest zajmowane przez kilka-kilkanaście linii, i autobusy nie stoją cały czas, tylko podjeżdżają na przystanek zabrać ludzi, żeby nie blokować miejsca kolejnym pojazdom..więc ciekawi mnie gdzie ty byś tam jeszcze chciał upchać 6-7 kolejnych linii, które są praktycznie obsługiwane samym taborem przegubowym..na chodnikach?
i tak tyle dobrej woli kzkgop że zmienił zdanie, bo jeszcze kilkanaście miesięcy temu było mówione że żaden autobus z mysłowic nie będzie jechał do centrum katowic, tylko będzie stawał na zawodziu gdzie miało powstać centrum przesiadkowe.
04.04 14:16:00
Szkodnik napisał(a):
Ja nie bardzo rozumiem po co te 66 ma jeździć do centrum??? Autobusy zostały "wygnane" na Zawodzie aby tam mogło powstać centrum przesiadkowe. A teraz po kolei linie wracają do centrum więc gdzie sens i logika tego działania??? A po drugie czy to, że 66 będzie dojeżdżało do centrum poprawi częstość kursowania na tej linii??? Bo ja szczerze wątpię. Ci ludzie dalej będą czekać na autobus 80 minut z tym, że nie na Zawodziu tylko w centrum. Może zamiast wciskać kolejną linię do zatłoczonego centrum warto pomyśleć nad odpowiednią synchronizacją tramwajów i autobusów w relacji Zawodzie-Centrum tym bardziej, że tramwaj szybciej pojawi się w centrum niż ten autobus.
04.04 14:20:48
haudihooo napisał(a):
Mało tego, za wyborem PKM Jaworzno przemawia jeszcze tabor i cena jednorazówki, niedługo 2 zł za cały.
04.04 14:40:03
rozsądny organizator napisał(a):
ojejo jakie te Dziećkowice biedne, niech jeszcze Ławki dostaną bezpośredni, a od razu dwa przyspieszone - jeden czarter do dworca w Katowicach, drugi do centrum Mysłowic i list do rady dzielnicy z przeprosinami za te wszystkie lata męk podczas przesiadek w Wesołej. Przepraszam, ale NMSP.
04.04 15:34:19
refisto napisał(a):
Myślę że Pan Antoni Zazakowny nie jest który się wypowiada w artykule to zwykły karierowicz i zadymiarz nie umiejący poradzić sobie w swojej Agencji Restrukturyzacji Rolnictwa. Zamiast walczyć o częstotliwość kursowania to walczy z chodliwym tematem. Problem w tym że wtedy kasę musiałyby dać Mysłowice a nie Katowice. Polecam stronę http://www.zazakowny.pl
04.04 16:59:08
butthead napisał(a):
@Żabek: Nie, po to właśnie gminy powołały KZK w którego skład zarządu wchodzą przedstawiciele tych gmin, żeby właśnie one nie stanowiły gdzie i co jeździ. Efekty wpieprzania się radnych w komunikację są zwykle destrukcyjne i nigdy nie biorą pod uwagę systemu jako całości. Na dworzec już nic nie będzie wracać, a linie jaworznickie i tyskie też docelowo z niego będą musiały zniknąć. Jak słusznie zauważył suchy, już i tak dziś jest na nim za dużo autobusów - a co dopiero kolejne. Tak wygląda właśnie polityka (lub innymi słowy jej brak) uginania się pod partykularnymi żądaniami gmin - miało być centrum przesiadkowe, ale nie będzie, bo Mysłowice wyawanturowały przywrócenie wszystkiego do centrum, a Katowice olały sprawę zbudowania prawdziwej pętli. Jeżeli pan radny koniecznie chce czarter z Dziećkowic - nie ma sprawy, ale niech te dodatkowe wozokilometry walone po centrum Katowic opłaca sam. Nie ma żadnego powodu, dla którego ograniczać coś innego (z nieba nie spadnie), żeby tylko wygospodarować kasę na dodatkowe spaliny i dodatkowe zatłoczenie generowane przez stada autobusów zasuwających do centrum i z powrotem.
04.04 17:44:48
klon897 napisał(a):
Re: refisto ta strona Pana radnego jest budująca jak na możliwości tego typu ludzi. Podoba mi sie jego galeria, szkoda że nie ma żadnych zdjęć związanych ze sprawami miasta. mNIEJ NIż ZERO
04.04 19:32:13
hym napisał(a):
Powiem krótko, Kto zna Zazakownego to wie wszystko Pal....t. Co sprawy wydłużenia to winą można obarczyć władze Katowic które olały przedsięwzięcie Zawodzia. Jak umiały do tej pory dać tam tylko wiatę bez ławki to niech wszystko wraca do centrum przyda się do remontów torowiska itd. Natomiast centrum będzie i tak budowane i za jakiś czas powrót do przetestowanych rozwiązań. Wtedy tylko będzie piłka po stronie mysłowic bo należy zwiększyć częstotliwość.
04.04 19:39:04
adam86 napisał(a):
Pan radny ma chyba coś problem z liczeniem, jak chce mieć cześciej autobus, to może Lepiej 66 skrócić, a nie wydłużać...
04.04 20:43:06
mark40 napisał(a):
Jestem ciekaw gdzie za rok w tym samym, czasie podzieją sie te wszystkie autobusy w centrum. Dworca autobusowego pod dworcem PKP już najprawdopodobniej nie będzie, a aleja Korfantego też zamieni się w wielki plac budowy.
04.04 20:48:15
Dizel napisał(a):
Idealnym rozwiązaniem byłoby wybudowanie węzła przesiadkowego z prawdziwego zdarzenia na zawodziu i tam przesiadki z autobusu na tramwaj, na takich zasadach jak np podczas remontu wiaduktu na sokolskiej. Wtedy była możliwość aby na pętli słonecznej ludzi sie przesiadali na tramwja na tym samym bilecie. Aby rozwiązanie to było dobre należałoby jednak wybudowanie dobergo węzła i bardzo częste kursy tramwajów do centrum. Na zacodzie takie rozwiązania są bardzo często stosowane bo na ogół tramwaj jadąc wydzielonym toorwiskiem jedzie szybciej do centrum niż autobus. Unika stania w korkach etc. Ale oczywiscie należałoby to dobrze zorganizować aby pasażerowie nie odczuwali uciążliwości z jakichś niedopracowanych pomysłów. Podczas wspomnianego remontu na sokolskiej wielu pasażerów na początku narzekało, ale z biegiem czasu wszyscy się przyzwyczaili do przesiadki na tramwaj. Moze warto byłoby nad tym pomysleć. Oczywiscie wiele osób chce dojechać wszędzie jednym tylko środkiem transportu, ale przy wielkości naszej aglomeracji i narastającym ruchu na ulichac warto zastanowić się nad nowymi rozwiązaniami.
04.04 20:51:39
butthead napisał(a):
Problem polega na tym, że na bilecie skasowanym w autobusie mysłowickim _można_ kontynuować podróż tramwajem do centrum. Tylko że nigdzie się o tym nie informuje dziś.
04.04 21:00:41
podlesianin napisał(a):
Jedno małe pytanko kto za te wydłużone kursy zapłaci?
04.04 21:45:45
butthead napisał(a):
Oczywiście Katowice. Czyli wzrost pracy przewozowej lub cięcia w tramwajach. Nietrudno się domyślić, co jest bardziej prawdopodobne.
04.04 23:27:47
xxx_Myslowice napisał(a):
Jakoś przez xx lat płacili i nie narzekali, jeśli powstało by centrum przesiadkowe z prawdziwego zdarzenia, ale nie tylko w Zawodziu, a na Koszutce, Brynowie to ludzie z Mysłowic nie czuli się tak jak teraz - Mysłowiczanie to gorsi i na Zawodziu muszą się przesiadać, podczas gdy ze wszystkich stron Śląska - nawet z Knurowa - bezpośredni autobus do centrum Katowic jest.
Przesiadkę i tak praktykuje bardzo dużo uczniów AE, bo autobusy jak dawniej pod Akademie nie jadą.
Co do Zazakownego... dość orginalny rajca. Wypominał KZK GOPowi że zlikwidowano linię 162 a zapomniał iż Urząd Miasta Mysłowice nie miał skąd wziąć pieniędzy na dodatkowe WZKM (w czasie zamknięcia Dzierżonia w Wesołej) i zdecydował o "tymczasowym zawieszeniu" linii, po której zresztą do dziś wielu mieszkańcom brak.
05.04 01:11:55
Mysłowiczanin napisał(a):
no nie wytrzymam... wy chyba nigdy nie staliście na tej pseudopetli na Zawodziu... Dwie ławeczki, wiata i mamy być happy? Autobus zatrzymuje się 500 - 600 m od przystanku tramwajowego ( czasami podjedzie bliżej jak jest myslący kierowca ) i tylko mozna widziec jak niezsynchronizowany tramwaj nam ucieka. w godzinach 8 - 13 na kolejny trzeba pozniej czekac od 5 do 15 minut. w zaleznosci czy w ogole przyjedzie... bo coś sie moglo zepsuc a to a tamto. I jakby ktoś zobaczył ile sie jedzie 149 przykladowo z mysłowic kopalni a ile sie jedzie np 18 lub 66 z przesiadka na zawodziu to by sie zdziwil. 149 jade srednio 25 min. drugą opcją jade nawet do 40 minut... Wszystko przez swiatla ktorych w centrum jest mnostwo, awarie i pseudoremonty torowisk... A po drugie przeciez kiedys na dworcu byl caly jeden pas wydzielony dla Mysłowic. Wystarczy caly ten zasrany dworzec autobusowy przebudowac, przeniesc te cale autobusy z cieszyna i inne PKS-y gdzie indziej a tam zrobić dworzec autobusowy dla mieszkancow GOP z prawdziwego zdarzenia. Ciekawe ze nikt o tym nie pomyslal wczesniej. Żal mi KZK i żal mi tych co sie tu wypowiadają a nie mają o tym zielonego pojecia tylko najezdzają na jakiegoś radnego...
05.04 09:19:26
citadis napisał(a):
Dopóki nie zainwestuje się w tramwaje i całe centrum przesiadkowe ten pomysł z Zawodziem jest chybiony. Można do niego wrócić, ale nie prędzej niż za rok, gdy faktycznie wokół kilku barierek, wąskich asfaltowych przejść i 2 wiat na krzyż zacznie się coś dziać.
Poza tym w artykule jest pewna niescisłość. Zatoczka dla nowych linii jest już przygotowana od ponad 2 tygodni. Nie parkują już tam samochody, przygotowano chodnik prowadzący do samego krawężnika, pomalowano farbą tego słynnego dla zatoczek zygzaka na jezdni i ustawiono znak znak D15 - coprawda nie z KZK, ale jest - identyczny jak przy buspasie na rondzie.
Co do 16 i 618 - moim zdaniem nie ma potrzeby by one wracały, ponieważ Sosnowiec jest już i tak najbardziej uprzywilejowanym miastem, jeśli chodzi o ilość i częstotliowość połączeń z Katowicami. Mysłowice do niedawna w ogóle nie były - tylko 672 i 689 dojeżdżały do centrum, a to chyba jednak trochę za mało...
05.04 09:43:43
Kysu napisał(a):
Wiem jak to jest utknąć na Dziećkowicach.Czasami tam przyjeżdżam i wiem jak trzeba się pilnować żeby 66 nie uciekły.A dlaczego by nie wydłużyć kursowań 66 do Dworca PKP?Pamiętam że wszystkie autobusy łączące Katowice z Mysłowicami właśnie odjżdżały spod Dworca PKP.Obecnie to 76 i 149 jeżdżą do centrum Katowic i zawracają na Al. Korfantego.
05.04 10:50:27
citadis napisał(a):
Poprawka oczywiście miałem na myśli 18 - literówka ;-)
05.04 14:55:51
Pat napisał(a):
Bez sensu afera o te "mysłowickie"linie. Powinny kończyc w Zawodziu a miasto powinno stworzyć godne warunki przesiadki, Największym bezsensem są dla mnie linie 18, 618 kursujące do Katowic. Kto z Zagurza pofatyguje sie tymi liniami do Katowic?? Chyba ktoś upośledzony. !8 powinna kończyc w Mysłowicach koło kościoła a 618 w ostatecznosci do Brzeczkowic czy cos w tym stylu i tyle. Reszte skrócic do Zawodzia. To jest moje zdanie i nikt mnie nie przekona ze sie myle.
06.04 17:11:35
Michal TG napisał(a):
citadis - linia 672 nie łączyła Mysłowic, tylko Wesołą z Katowicami. A co do tego ze to mało, gdzie jest napisana odpowiednia ilosc linii?!
06.04 18:13:53
citadis napisał(a):
@Michał TG: Jako takiego miernika nie ma, nie mniej porównaj sobie ilość połączeń z Sosnowca. W wypadku aglomeracji śląskiej przemieszczanie ludności pomiędzy sąsiadującymi miastami jest nieuniknione, dlatego nie widzę powodu by tym którzy chcą to robić za pośrednictwem KM, starać się to w jakiś sposób utrudniać.
Co do trasy 672 - fakt faktem, że leci przez Wesołą, ale to też Mysłowice i w końcu połowa trasy tej linii przez nie biegnie.
06.04 23:38:18
xxx_Myslowice napisał(a):
@Pat:
Sytuacja podobna do linii 292. Mało kto pofatyguje się i przejedzie całą trasę Mysłowice - Ligota, bo wszyscy jadą z przesiadką na Dworcu Katowice.
Linie 18/618 zapewniają połączenie między poszczególnymi odcinkami i nie ma sensu ich skracania (Zagórze - Niwka, Niwka - Mysłowice - Zawodzie). Mieszkańcy Niwki i tak burzą się że nie mają połączenia z centrum Katowic, a co dopiero gdyby im jeszcze to z Zawodziem zabrać.
07.04 14:33:03
Goral napisał(a):
A tak wogóle, to czym lepszy jest mieszkaniec podmiejskich dzielnic Katowic od nas (mieszkam w Dziećkowicach), że ma bezpośredni autobus do centrum miasta wojewódzkiego? A ja muszę tłuc się zdezelowanym tramwajem, do tego nie zawsze jadącym. Ileż to już razy miałem taką sytuację, że się jeden sypnął i x za nim stało? A rzeczone 66 nie poczeka, pojedzie, a następne za godzinę... Autobusy mają taką jedną przewagę nad tramwajami. Mogą WYPRZEDZAĆ. A widzieliście kiedyś tramwaj wyprzedzający inny? Bo ja nie.
08.04 12:04:45
bart napisał(a):
Ja od ponad dwóch lat nie korzystam z usług KZKGOP na trasie M-ce - K-ce - M-ce , bo to nie dla mnie te zabawy z Zawodziem , więc kupiłem sobie samochód .
09.04 09:30:56