Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Którędy pojadą tramwaje w Gliwicach?

16.11.2007

Tagi: – Dodał: Marek Borys

Joanna Heler,
Polska Dziennik Zachodni, 16.11.2007 r.


Czy pasażerowie tramwajów jadących przez Gliwice będą wkrótce, zamiast przez wiadukt przy ulicy Chorzowskiej, kursować ulicami Dąbrowskiego, Opolską, a następnie nowo wybudowanym wiaduktem nad torami do ulicy Zwycięstwa?


Taka propozycja poprawy komunikacji tramwajowej znalazła się w raporcie międzynarodowej firmy doradczej Ernst&Young dotyczącym naprawienia sytuacji w Tramwajach Śląskich i ratowania transportu publicznego. W Gliwicach propozycja ta wzbudziła niemałą konsternację, choć jak zaznaczają autorzy raportu, jeśli miastu się ona nie podoba, nie muszą się na nią godzić.

Reprezentujący gliwicki Urząd Miasta Marek Jarzębowski mówi, że dziwi go, iż taką kuriozalną, jego zdaniem, propozycję przygotowała uznana, międzynarodowa firma. Dodaje, że z takimi propozycjami nie ma się nawet co starać o unijne pieniądze na modernizację sieci tramwajowej.

- Nie tego samorządy oczekiwały. Chcieliśmy mieć rzetelne dane jak usprawnić komunikację na Śląsku, a jednocześnie obniżyć koszty jej utrzymania. Tymczasem Ernst&Young zrobił nam wykaz potrzeb remontowych oraz inwestycyjnych. To, że Tramwaje Śląskie są zdekapitalizowane, to sami wiemy i takie informacje nie były nam potrzebne. Nie potrafimy zrozumieć, jakie były przesłanki propozycji, by przekładać linię tramwajową. To nie uratuje finansów firmy, wręcz przeciwnie. Oszczędność czasu na przejeździe alternatywną drogą będzie symboliczna, a za przełożenie torów i dostosowanie trasy do innego środka komunikacji też trzeba zapłacić - mówi Jarzębowski.

W minioną sobotę na przystanku autobusowym przy ulicy Opolskiej o rewolucyjnym pomyśle firmy doradczej rozmawialiśmy z mieszkańcami oczekującymi na przyjazd autobusu. Wszyscy są mocno zaskoczeni.

- Przecież ulica Opolska jest wąska. Kursują tędy auta osobowe i autobusy, gdzie tu jeszcze miejsce dla tramwaju? Ruch jest tu zawsze spory, a jeszcze zwiększył się po otwarciu w pobliżu centrum handlowego - mówi Stefan Szychliński.

Sekunduje mu Tadeusz Kranz. Jak mówi, protestowałby przeciwko zmianie trasy tramwaju nie tylko dlatego, że wszystkie okna jego mieszkania wychodzą na ulicę Opolską i nie wyobraża sobie, że miałby żyć w jeszcze większym hałasie. Jedynym plusem, jak dodaje, z takiego rozwiązanie byłoby zaprzestanie dalszej dewastacji przez kursujący tramwaj nawierzchni wiaduktu.

- Jako emerytowanemu taksówkarzowi łatwiej mi wyobrazić sobie rozwiązania drogowe. Ale tego jakoś nie potrafię - przyznaje.

Jan Friedberg, dyrektor zespołu projektów infrastrukturalnych w Ernst&Young podkreśla, że priorytetem rozwoju sieci tramwajowej jest podniesienie prędkości użytkowej dla pasażerów.

Wyszukiwaliśmy na sieci miejsca, gdzie takie podniesienie nie jest możliwe z powodów obiektywnych. jak np. ukształtowanie terenu lub subiektywnych: wysokiego kosztu, konieczności wyburzeń, konfliktowości rozwiązań. Drugim priorytetem jest usuwanie miejsc, grożących zakłóceniami w niezawodności w kursowaniu tramwajów, w tym wypadku przez możliwości zablokowania tramwaju przez ruch samochodowy po wspólnej jezdni. Obecnie odcinek linii między ul. Chorzowską, a Jagiellońską i dalej Zwycięstwa nie spełnia takich warunków. Dlatego proponujemy powrócić do kiedyś już zbadanej koncepcji przebiegu tramwaju ulicami Opolską, Tarnogórską i nowym wiaduktem nad torami kolejowymi, z zejściami z przystanków na perony, dalej przez plac dworcowy i do ul. Zwycięstwa - opisuje Jan Friedberg.

Eksperci z Ernst&Young szacują, że ich propozycja pozwoliłaby na skrócenie czasu przejazdu alternatywną trasą o połowę, co w przeliczeniu na efekty ekonomiczne może uzasadniać nowe rozwiązanie, jeżeli frekwencja w tramwajach będzie odpowiednio wysoka. Zdaniem Jana Friedberga, ruch samochodowy wzdłuż linii tramwajowej byłby ograniczony, aby tramwaj mógł rozwinąć odpowiednią prędkość.

Być może inne rozwiązanie problemu skrócenia i poprawy niezawodności istnieją, ale niestety Urząd Miasta nie wskazywał nam swoich przemyśleń co do rozwiązania tego problemu. Nasza sugestia jest głównie po to, aby wywołać pracę nad rozwiązaniem problemu, a nie dyskutować bez konkluzji - dodaje przedstawiciel Ernst&Young.

(Tyt. oryg. "Tu przystanek Opolska")

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

Student POLSL napisał(a):

Proponuje położyć tory w podziemiach "FORUM" i pod mostem potem na pl. Piastów je przeciągnąć, tam nie pojawią sie korki a i klienci będą zadowoleni bo wysiadać będą jak z metra i to jeszcze w markecie :D Pozdr

16.11 16:18:45

Ahorcado napisał(a):

@ Student POLSL:

Świetny pomysł, biorąc pod uwagę, że jeśliby spod mostu możnaby je wpuścić do FOCUSa. Ale w Gliwicach chyba wolą orać szyny.

16.11 18:23:04

Gliwiczanin napisał(a):

Gliwice są miastem, w którym powinno się rozwijać transport szynowy. Permanentne korki w centrum miasta paraliżują komunikację miejską. Choć nie jest tak tragicznie jak w Warszawie czy Krakowie to widziałbym chętnie linie tramwajowe Gliwice SEE - Centrum czy Sikornik-Centrum-Osiedle Kopernika... to trasy o największych potokach pasażerskich. Dodatkowo byłoby ekologicznie. Sle cóż.. to sporo kosztuje...Świetnym pomysłem byłaby pętla tramwajowa nad Dworcem PKP.

16.11 19:32:50

REMONT TRASY TRAMWAJOWEJ napisał(a):

TO JA TEGO JUZ NIE POJMUJE.
NIE POTRAFILI W GLIWICACH ODTWORZYC LINII DO OSIEDLA TRYNEK , A TERAZ KOMBINUJA Z JAKAS ESTAKADA.
PARANOJA.
PRZEDE WSZYSTKIM NALEZY PODDAC KAPITALNEJ NAPRAWIE TRASE LINII "1" i "4" W KIERUNKU ZABRZA.

16.11 20:20:42

natan napisał(a):

Jestem ciekaw, czy przy okazji budowy drugiego dużego centrum handlowego przy ul. Jagiellońskiej, pomyślano o tramwajach? Gdzieś wyczytałem, że ma być tam też zlokalizowany mały dworzec dla KM. Może przynajmniej zrobiliby tam trójkąt do nawracania tramwajów, aby w przypadkach awarii nie tłuc się na Wojtulę.

18.11 08:17:12

budda napisał(a):

Pomysł z wiaduktem na Tarnogórskiej piękny, ale lepiej żeby zostawić tramwaj przy Jagiellońskiej a kretyńską 6stkę zamiast na Warszawskiej puścić właśnie wiaduktem;]

19.11 00:13:48

Jim napisał(a):

Analizuję ten temat dokładnie i też mnie ten pomysł dziwi. Gliwice potrzebują rozwoju miejskiej sieci tramwajowej, a połączenie z Zabrzem przebiega obecnie zupełnie dobrą trasą z punktu widzenia prędkości handlowej - gdyby pan Friedberg liznął trochę historii, zobaczyłby że właśnie próbuje cofnąć mądrą inwestycję Niemców do stanu sprzed 1930, kiedy wąski tor szedł Opolską która się już wówczas korkowała.

19.11 09:50:38

budda napisał(a):

Piszę drugi raz, bo chyba poprzedniej wypowiedzi nie zatwierdziło..
Pomysł z estakadą (stary jak świat zresztą) bardzo dobry, ale zamiast kombinować z puszczeniem przez niego linii tramwajowej należałoby prędzej idiotyczny przebieg autobusu nr. 6 z ul. Warszawskiej przenieść właśnie przez ten most.

19.11 13:37:44

budda napisał(a):

@Jim: Dokładnie. Wówczas tramwaje jeździły ul. Piwną. Trudno sobie teraz wyobrazić tramwaj środkiem ulicy Dąbrowskiego i Opolską bez wydzielonego torowiska. Co, budynki zburzą?;p Bez sensu..

19.11 20:06:40

jirzi300 napisał(a):

I znowu bractwo niebieskiego hakenkreuze'a wydało kupe szmalu na bezsensowne opracowanie

21.11 06:51:49


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!