Kręte szyny tramwajowe
04.01.2007
Tagi: – Dodał: Jakub Jackiewicz
Michał Tabaka
Dziennik Zachodni, 04.01.2007
Wbrew wcześniejszym obietnicom przedstawicieli rządu, akcje Tramwajów Śląskich ciągle nie trafiły do KZK GOP. - Od listopadowej wizyty na Śląsku podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu, który stwierdził, że wszystko jest w porządku, nie mamy z Warszawy żadnych sygnałów - przyznaje Alodia Ostroch, kierownik działu prasowego KZK GOP.
Zdenerwowania nie ukrywają także przedstawiciele tramwajowej spółki, której sytuacja finansowa jest ciężka. Na jej poprawę miało wpłynąć przekazanie akcji komunikacyjnej centrali, a potem - na mocy podpisanego porozumienia - 12 śląskim gminom.
Postępowania Ministerstwa Skarbu Państwa nie potrafią też zrozumieć śląscy samorządowcy, którzy chcą inwestować w tramwaje, ale najpierw żądają akcji.
- Zachowanie ministerstwa jest dla mnie niezrozumiałe - uważa Marek Kopel, prezydent Chorzowa. - Przecież sprawa jest prosta. Wystarczy podjąć jedną decyzję w oparciu o przyjętą wcześniej uchwałę.
A Ministerstwo Skarbu zachowuje spokój. - Z przekazaniem akcji czekamy na wyjaśnienie kwestii udzielenia pomocy publicznej spółce, co nadzoruje Agencja Rozwoju Przemysłu - tłumaczy Agnieszka Dłuska z MSP.
To nie do końca prawda. Wniosek o przyznanie TŚ pomocy publicznej (na pokrycie przynajmniej części zadłużenia) dostał już pozytywną opinię ARP oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Udało nam się dowiedzieć, że powód wstrzymania procedury przekazania tramwajowych akcji jest inny. Ciągle bowiem otwarta jest kwestia przekazania 15 procent - w formie pakietu socjalnego - pracownikom TŚ. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się gminy.
- Zgodnie z przepisami pracownicy spółki mają uprawnienia do 15 procent akcji. Otrzymują je tylko jednak przy okazji sprzedaży akcji kolejnemu podmiotowi, czyli w przypadku prywatyzacji Tramwajów Śląskich - tłumaczy Kopel.
Firleju napisał(a):
To pracownicy domagali się (tzn jakiś związkowiec nie wie co robi), czy Ministerstwo chce na siłę uszczęśliwiać?
04.01 18:18:17
Edek z krainy kredek napisał(a):
Niech lepiej MSP się przyzna że nie chce przekazać gminom akcje TŚ s.a.
05.01 09:34:57
Łukasz z Rudy Śląskiej napisał(a):
Ministerstwo Skarbu Państwa chyba nie chce, aby Tramwaje Śląskie dorównały firmie Tramwaje Warszawskie. Wszędzie jeździ dużo nowych, niskopodłogowych tramwajów, a na Śląsku "trzy na krzyż", bo nie ma pieniędzy na zakup nowych. Dlatego też na Śląsku dochodzi coraz częściej do wypadków z udziałem tramwajów, gdzie głównymi ich ofiarami są pasażerowie. Jak to może być możliwe w XXI wieku. Przecież we wszystkich miastach polskich tramwaje są już dawno skomunalizowane. Pozostało nam tylko jeździć rozsypującymi się tramwajami na chybił-trafił "rozleci sie po drodze, czy też nie"!
05.01 18:28:06
kamil99 napisał(a):
Popieram Łukasza z Rudy.Jak to może być żeby w tak dużej aglomeracji obsługiwane były tylko 2 linie z tramwajami niskopodłogowymi?!Jeszcze w dodatku w podobnych kierunkach....
05.01 22:02:26
Energetyk napisał(a):
A nam, zwykłym szaraczkom, pozostaje mocniejsze uchwycenie rurek przy oparciach. W nadziei, że "wielcy" wreszcie dojdą do porozumienia.
Szkoda tylko, że życie tak szybko ucieka...Oby udało się doczekać!
05.01 23:04:05
P Śl napisał(a):
Jakos nie zauwazylem, zeby we Wrocławiu jeździł jakiś niskopodłogowy tramwaj, mieszkańców mają dwa razy wiecej niż Katowice, a mimo to tramwaje wygladaje u nich bardzo przyzwoicie. Zamiast kupowac nowiutkie 18 karlikow (przez ktore maja teraz spore dlugi zreszta) mogliby odremontowac chociaz tak "z grubsza" spora czesc swojego taboru zaraz inaczej by sie jezdzilo, a nie takimi smrodlawymi ze wszystkich stron rozpadajacymi sie tramwajami. (juz nie wspominajac o 102-kach)
06.01 15:00:10