Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

kiedyprzyjedzie.pl - tania alternatywna dla informacji pasażerskiej on-line

09.06.2013

Tagi: rozkład jazdy, reklama – Dodał: Administrator

Oprogramowanie dostępne przez internet, brak konieczności zakupu i instalacji urządzeń pokładowych, duża elastyczność – to najważniejsze wyróżniki nowego produktu kiedyprzyjedzie.pl. Twórcy debiutującego na rynku serwisu rzucają tym samym rękawicę wielkim dostawcom systemów zarządzania flotą oraz dynamicznej informacji pasażerskiej, próbując udowodnić, że - bez utraty na jakości - systemy takie wcale nie muszą kosztować dziesiątek tysięcy złotych.


Powiedzą Państwo: kolejny system dynamicznej informacji pasażerskiej? Przecież na rynku można znaleźć mnóstwo rozwiązań umożliwiających przewoźnikom zarządzanie flotą pojazdów i jednoczesne udostępnianie pasażerom informacji o prognozowanych godzinach przyjazdu każdego z nich na przystanek. A jednak pomysł na serwis kiedyprzyjedzie.pl powstał właśnie za sprawą… odczuwania niezaspokojonych potrzeb.

Nietrudno zauważyć, że obecną rzeczywistość komunikacyjną wielkich miast i małych miasteczek w naszym kraju dzieli coraz to większa przepaść. W dużych ośrodkach miejskich powszechnym zjawiskiem stają się inteligentne systemy informacji pasażerskiej. Wielcy przewoźnicy nie wyobrażają wręcz sobie funkcjonowania na rynku bez oprogramowania wspomagającego zarządzanie flotą i dostarczającego on-line dokładnych informacji o realizowanych przewozach. Dla pasażerów zaś standardem stają się zainstalowane na przystankach tablice z aktualizowanymi na bieżąco godzinami odjazdów oraz informacja rozkładowa dystrybuowana za pośrednictwem telefonów komórkowych.

W małych miastach komunikacyjna codzienność wygląda zupełnie inaczej. Samorządy, które borykają się z problemami skromnych budżetów, w pierwszej kolejności starają się uporać z wymianą taboru na nowszy. Realizując podstawowe potrzeby, nie znajdują już środków finansowych na inwestycje w pozostałą infrastrukturę. Dodajmy, kosztowne inwestycje, gdyż działający na rynku dostawcy systemów informacji pasażerskiej z reguły premiują duże zamówienia, a w każdym przypadku koniecznym do poniesienia kosztem stałym (również dla niewielkich podmiotów) jest zakup drogiego oprogramowania oraz serwera stanowiącego serce całego systemu.

W efekcie tylko w nielicznych małych miastach zrealizowano jak dotąd zakup systemu dynamicznej informacji pasażerskiej. Dalsze inwestycje zostały zresztą chwilo wstrzymane ze względu na kończący się właśnie okres programowania 2007-2013 budżetu Unii Europejskiej, dzięki współfinansowaniu której inwestowanie w drogie projekty w ogóle było możliwe.

Odrębnym i niedostrzeganym jak dotąd segmentem rynku pozostają również prywatni przewoźnicy, posiadający zwykle kilka pojazdów kursujących na nielicznych trasach, a także przeżywające prawdziwy kryzys, walczące o przetrwanie i tracące pozycję rynkową przedsiębiorstwa komunikacji samochodowej (PKS).

Dynamiczna informacja pasażerska w znacznym stopniu poprawia pozycję rynkową firmy transportowej. Korzyści są oczywiste: dla przewoźnika to przede wszystkim pełne dane o położeniu pojazdów realizujących rozkłady jazdy, dla pasażerów – wiarygodna informacja o faktycznych czasach przyjazdu środków transportu zbiorowego na kolejne przystanki. Wiedza ta jest istotna szczególnie w miejscach, gdzie autobusy kursują z małą częstotliwością. Kiedyprzyjedzie.pl to serwis, który stara się zaistnieć tam, gdzie do tej pory jedyną dostępną informacją pasażerską była często zardzewiała tabliczka przystankowa z naderwanym rozkładem jazdy.

W ostatnich latach telefonia komórkowa rozwija się w dynamicznym tempie. Praktycznie każdy nowy sprzedawany dziś na rynku telefon komórkowy posiada wbudowany odbiornik GPS oraz dostęp do Internetu. Smartfon z powodzeniem może więc pełnić rolę urządzenia lokalizującego pojazdy i przesyłającego informacje o ich pozycji na serwer. Fakt ten dostrzegli i wykorzystali twórcy serwisu kiedyprzyjedzie.pl, zastępując telefonami komórkowymi zwyczajowo stosowane w podobnych systemach kosztowne komputery pokładowe wyposażone w moduły GPS/GPRS. Pomysł ten doceniła m.in. Unia Europejska, przyznając projektowi dofinansowanie w konkursie zorganizowanym w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.

Zastosowane rozwiązanie pozwala użytkownikowi na spore oszczędności – telefony użyte w charakterze lokalizatorów, w zależności od wybranego abonamentu, można nabyć już za symboliczną złotówkę. Twórcy systemu postawili jednocześnie na elastyczność – aplikację służącą do śledzenia pojazdów można więc zainstalować na większości z popularnych mobilnych platform: Android, Symbian, iPhone oraz Java, i to użytkownik decyduje, z jakiego telefonu będzie korzystać. W serwisie nie ma ukrytych kosztów. Opłata za korzystanie z usługi zależy od ilości telefonów, na których używana będzie usługa lokalizacyjna. Przewoźnik nie ponosi dodatkowych kosztów na zakup oprogramowania ani utrzymanie serwera. Na rozwiązaniu tym szczególnie zyskują więc małe podmioty.

Kiedyprzyjedzie.pl jest aplikacją webową dostępną użytkownikowi z dowolnego komputera posiadającego dostęp do internetu – nie wymaga wcześniejszej instalacji i może zostać uruchomiona na dowolnej ilości stanowisk.

Dyspozytor otrzymuje dostęp zarówno do mapy, na której prezentowana jest pozycja pojazdów, jak również do tabelarycznego zestawienia informacji o autobusach. Przy użyciu kolorów i prostych symboli prezentowane są informacje o położeniu, jak i bieżącej punktualności poszczególnych pojazdów. Dyspozytor ma również możliwość szybkiego wglądu w historię realizowanych kursówek. Pozwala to na pełną kontrolę nad wykonywaniem zadań przewozowych i dyscyplinowanie podległych mu kierowców. Ważną funkcjonalnością serwisu jest możliwość generowania statystyk z wykonanych przejazdów. Dostęp do informacji o średnich czasach międzyprzystankowych, niezależnych dla poszczególnych typów dni i godzin, umożliwia przewoźnikowi dostosowywanie rozkładów jazdy do występujących warunków drogowych i tym samym ich doskonalenie.

Pasażerowie korzystają z niezależnego interfejsu. Po wskazaniu na mapie interesującego ich przystanku (lub też wprowadzeniu go w oknie wyszukiwania) podróżni otrzymują dostęp do aktualizowanej w czasie rzeczywistym informacji o najbliższych odjazdach z wybranego przystanku. Informacja ta może być również opcjonalnie dystrybuowana poprzez kanał SMS – wiadomość tekstowa zawierająca godziny najbliższych odjazdów zostanie przesłana pod numer telefonu, z którego otrzymano żądanie, po wcześniejszym wysłaniu na serwer zapytania z kodem interesującego nas przystanku. Jednocześnie pasażerowie otrzymują dostęp do „statycznych” rozkładów jazdy. To spora zaleta, gdyż wciąż jeszcze wielu przewoźników ma problem z udostępnianiem w internecie czytelnej prezentacji oferty przewozowej. Co ważne, godziny odjazdów wyświetlane są dla dowolnie wybranego dnia – z uwzględnieniem wyłącznie tych kursów, które są wtedy realizowane. Ma to szczególne znaczenie w przypadku prezentacji skomplikowanych rozkładów jazdy typu PKS, z rozbudowaną zwykle legendą (nie kursuje w Boże Narodzenie, wykonywany wyłącznie w środy targowe itd.). Taki wzór tabliczki przystankowej czyni rozkład jazdy zrozumiałym dla każdego podróżnego. Serwis pasażerski dostępny jest także w uproszczonej wersji mobilnej WAP.

Nie są to jedyne funkcje, które oferować będzie kiedyprzyjedzie.pl. Twórcy serwisu już dzisiaj deklarują wprowadzenie kolejnych elementów rozszerzających ofertę, takich jak uruchomienie aplikacji mobilnej dla pasażerów, która ułatwi korzystanie z serwisu, czy też rozbudowanie interfejsu kierowcy w taki sposób, by na ekranie telefonu prezentowana była informacja o kolejnych przystankach oraz o bieżącym odchyleniu w realizacji rozkładu jazdy. Informację o prognozowanych przyjazdach środków transportu z powodzeniem będzie można wkrótce dystrybuować również na tablicach zainstalowanych na przystankach, przy czym twórcy systemu i tutaj planują postawić na innowacyjne rozwiązania znacznie obniżające koszty drogiej zwykle instalacji.

Aby przekonać się, jak działa system, należy odwiedzić stronę internetową www.kiedyprzyjedzie.pl i założyć konto w serwisie. Po jego utworzeniu użytkownik otrzymuje nieograniczony dostęp do systemu. Przez pierwsze dwa tygodnie testowanie jest bezpłatne. To wystarczająco długi czas, by poznać jego zalety. Twórcy serwisu gwarantują pomoc przy korzystaniu z usługi i wsparcie techniczne.


Rozpoczynamy od wprowadzenia do aplikacji webowej informacji o współrzędnych geograficznych przystanków wchodzących w skład sieci komunikacyjnej. Odbywa się to przy wykorzystaniu prostego i intuicyjnego interfejsu, działającego w oparciu o mapę. Kolejnym krokiem jest określenie typów dni, w których nasze rozkłady będą obowiązywać. Definiujemy, w zależności od potrzeb, zarówno te pospolite (dni robocze, soboty, niedziele), jak i wyjątkowe (na przykład Wielkanoc czy Wszystkich Świętych). Dalej możemy przystąpić do wprowadzania do systemu danych o rozkładach. Dostępne na rynku programy do układania rozkładów jazdy w większości wypadków umożliwiają ich eksport do zewnętrznego arkusza kalkulacyjnego, gotowego do wykorzystania w serwisie. Tabelę z godzinami odjazdów trzeba jedynie sformatować zgodnie z wytycznymi, a następnie zaimportować do aplikacji. Zadania (brygady, kursówki) do wykonania dla poszczególnych pojazdów generowane są automatycznie, na podstawie wprowadzonych tabeli z rozkładami jazdy. Pozostaje jeszcze pobranie ze strony internetowej i zainstalowanie na telefonach komórkowych oprogramowania umożliwiającego śledzenie pojazdu, wprowadzenie dostępnych w serwisie kodów autoryzacyjnych i można wysyłać autobusy w trasę. Przed wyruszeniem na linię kierowca powinien wprowadzić w aplikacji kod wykonywanego zadania, choć może go w tym wyręczyć również dyspozytor lub administrator.


Serwis kiedyprzyjedzie.pl posiada wszystkie istotne funkcje dostępne u największych dostawców tego typu systemów, a twórcy projektu zapewniają, że pod wieloma względami ich produkt jest jakościowo lepszy – zwróćmy choćby uwagę na nienaganną, wykraczającą poza schemat szarych tabel, estetykę!

Kiedyprzyjedzie.pl to serwis od podstaw zaprojektowany przez aktywnych zawodowo pasjonatów komunikacji, którym nieobca jest idea przyjaznego transportu zbiorowego i potrzeba jego rozwoju. Na co dzień pracują w przedsiębiorstwach transportowych, od podszewki znają więc komunikacyjne bolączki i niedogodności dostępnych na rynku rozwiązań. Realizacja pomysłu została powierzona doświadczonym informatykom z branży IT – stąd dbałość o szczegóły, świetne wykonanie i ergonomia. Twórcy serwisu mocno wierzą w to, że ich produkt – oferujący klientom doskonałą jakość w bardzo atrakcyjnej cenie – w istotny sposób przyczyni się do popularyzacji tego typu komunikacji wśród pasażerów.




Artykuł reklamowy.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

Kaim Argonar napisał(a):

Jest tylko mały szkopuł. Służbowe telefony np. w PKM Gliwice nie mają wbudowanych nadajników GPS. Dane o położeniu mogą być ustalone na podstawie algorytmu odległości od nadajników. Np. Od nadajnika A jest 0.71km od nadajnika B 1.12km a od C 0.26km (zależy to od mocy zasięgu w dBm) i wtedy na podstawie tych danych można pozorować położenie. Dane jednak są zazwyczaj bardzo mylne i nie można szacować tak dokładnych danych jak "kiedy będzie" na ich podstawie. Już nie wspomnę o kosztach transmisji danych przez GSM lub WCDMA.

09.06 10:11:34

Koko napisał(a):

Gliwice będą miały ŚKUP. Już za pięć lat ;P

09.06 11:02:18

kooler napisał(a):

Sama IDEa jest dość ciekawa, jednak w naszej aglomeracji jak wspomniał przedmówca, pewnie byłoby to ciężkie do wdrożenia. U nas wolą inwestować w przepłacony ŚKUP itp. pomysły, a jednak daleko nam ciągle do innych miast w Polsce, w których można nabyć np. bilet(taki, który nas interesuje) za pomocą zainstalowanych w pojazdach urządzeń i zapłacić za niego dowolną metodą płatności (karta/gotówka). Nawet w naszych automatach przystankowych - niestety trzeba posiadaac drobne na bilety. A wprowadzenie ŚKUPu w tej kwesti nic nie pomoże (nowe biletomaty bedą tylko na przystankach).

09.06 11:20:29

kiedyprzyjedzie.pl napisał(a):

Brak wbudowanych odbiorników GPS nie jest problemem: aplikacja kierowcy może łączyć się z zewnętrznym odbiornikiem GPS za pomocą interfejsu Bluetooth. Oczywiście - wymaga to zakupu takich odbiorników (ok. 100 pln/sztuka)...
A koszty transmisji GPRS są w obecnych czasach bardzo niskie - i ciągle spadają....

09.06 12:22:05

xxxxxxxxx napisał(a):

kaim gadasz o namiezaniu...tak nawet sygnal z tela namierzysz do 100m2 prosty kod wpisujac zaraz po zakonczeniu polaczenia..inny temat

09.06 20:20:55


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!